Zamknij

Kalinowski POKONAŁ Kozłowskiego. To był wyborczy POGROM!

18:00, 24.04.2024 M.W.
Skomentuj Artur Kalinowski zdecydowanie pokonał Wacława Kozłowskiego w drugiej turze wyborów Artur Kalinowski zdecydowanie pokonał Wacława Kozłowskiego w drugiej turze wyborów

To był prawdziwy pogrom w drugiej turze wyborów w gminie Kołczygłowy. Dotychczasowy wójt, 49-letni Artur Kalinowski, pokonał wieloletniego włodarza 68-letniego Wacława Kozłowskiego. Ten drugi zebrał zaledwie 338 głosów, czyli 22,99%. Kalinowski w drugiej turze uzyskał 1132 głosy, czyli 77,01% poparcia. Wynik nie pozostawia wątpliwości kto w tym starciu jest zwycięzcą. 

Warto zaznaczyć, że w drugiej turze Kozłowski uzyskał wynik gorszy od tego w pierwszej rozgrywce. Wówczas miał 404 głosy poparcia. Najwidoczniej zwolennicy Gabrieli Nosińskiej i nieliczącego się wyborczej grze Mariusza Kosiora (135 głosów w pierwszej turze) przerzucili swoje poparcie na Artura Kalinowskiego. 

- Chciałbym przede wszystkim podziękować za zwycięstwo z taką ilością głosów. Dodaje mi to animuszu do pracy. Płynnie przechodzimy z pierwszej kadencji w drugą kadencję - mówi Artur Kalinowski. 

Dla niego jest to ostatnia kadencja, bo przepisy pozwalają wójtowi rządzić jednocześnie przez 10 lat. W 2029 roku nie będzie mógł wystartować, ale może wyszkolić potencjalnego następcę. Kalinowski zapewnia, że nie ma jeszcze takiej osoby. Po pięcioletniej przerwie teoretycznie mógłby startować ponownie w 2034 roku na następne 10 lat. To jednak zbyt odległa przyszłość. 

Na razie zapowiada porozumienie z wszystkimi radnymi. Właściwie nie ma innego wyjścia, bo z jego komitetu dostało się 7 osób, więc nie ma większości. Wójt deklaruje, że będzie szerokie porozumienie ponad podziałami. 

Wacław Kozłowski zastrzega, że, tak jak zapowiadał, nie musiał, ale chciał powalczyć w wyborach. 

- Dla mnie najważniejszym zadaniem było umieszczenie startujących ze mną radnych w Radzie Gminy. Od początku nie udało mi się. Ludzie, którzy zadeklarowali start moim komitecie ostatecznie wystartowali z komitetu Gabrieli Nosińskiej. Łącznie zabrano mi pięciu kandydatów, spośród których czterech z tamtego komitetu dostało się do Rady Gminy - opowiada Wacław Kozłowski.

Zapewnia, że na stanowisko wójta startował bez konieczności odniesienia zwycięstwa. Bardziej liczył na odświeżenie Rady, aby dostały się tam osoby niezależne. Niestety, jego zdaniem nowa Rada jest w większości powiązana z samorządem, szczególnie poprzez zatrudnienie członków rodzin poszczególnych radnych. Według Kozłowskiego w Kołczygłowach wygrały duże rodziny, które wspierają swoich kandydatów. 

- Obecnie jest rada szkolna-przedszkolno-żłobkowa z oddziałem zamiejscowym w świetlicy wiejskiej. Wygrywają ci, który członkowie rodziny pracują w tych jednostkach - krytykuje Kozłowski. - Szkoda, że nie mamy obiecanego basenu, palm i tysięcy ton plażowego piasku obiecanego przez wójta. Szkoda, że z kandydatem z wykształceniem inżyniera wygrywa osoba zatrudniona jako zaopatrzeniowiec w strukturach urzędu gminy.

Sam do Rady nie startował. Zakładał, że byłby tam w mniejszości. 

- To działa tak, że jeśli większość uzna, że jesteś głupi, to jesteś głupi. Z kim miałbym tam dyskutować? Możliwość startu odstąpiłem koledze, który dostał się do rady. To Adam Bławat, bardzo wartościowa postać w nowej Radzie Gminy Kołczygłowy - ocenia Kozłowski.

To też jedyny przedstawiciel Wacława Kozłowskiego w tym gremium.  

Lepiej ma być za 5 lat. Kozłowski już teraz gromadzi grupę osób, które mają powalczyć o Radę Gminy Kołczygłowy. Zapowiada, że będzie wśród nich kandydat na wójta i nie będzie to… Wacław Kozłowski. On ewentualnie chciałby być przewodniczącym Rady.

- Nie podoba mi się, że w obecnej Radzie nie ma interpelacji, nie ma dyskusji i pewnie tak będzie w kolejnej kadencji. Rada powinna być demokratyczna, a nie zarządzana przez przewodniczącego. Powinna też zarządzać organem wykonawczym, czyli wójtem - ocenia Kozłowski.

[ZT]12025[/ZT]

[CGK]342[/CGK]

 

(M.W.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

NieznajomaNieznajoma

10 0

Pani Gabrysia oraz pan Wacek otrzymali to, na co sobie zasłużyli. W tych wątpliwie moralnych czasach nie warto jednak być nieprzyzwoitym. To taka nauczka na przyszłość 20:23, 24.04.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Zadowolony Zadowolony

7 0

Dokładnie. Trzeba trzymać jakiś poziom a nie robić afery i odgadywać zaplecami 09:58, 25.04.2024


reo

Kołczygłowy Kołczygłowy

9 0

Stary Wacław, nic się nie zmienił, nawet mu się pogorszyło. Nadal polemika obrażania ludzi, piętnowania i chwalenia siebie. Dlatego przegrał. Ludzie już go nie chcą, a ten biedak pojąć tego nie może. 21:13, 24.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PropozycjaPropozycja

1 0

Proponuję teraz, aby pani Gabrysia oraz pan Wacek się pobrali. Szczęśliwej drogi już czas... 22:35, 25.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%